Wiosna już zagląda nam w okna. Czy to znaczy, że wiszące lampki trzeba wynieść na strych lub do piwnicy? Absolutnie nie! Można je kreatywnie wykorzystać do robienia zdjęć, które wcale nie będą świąteczne :) Efekt, który widzicie na zdjęciu wcale nie powstał w programie graficznym. Jest bardzo prosty patent, jak stworzyć dowolne kształty ze światełek. Bez problemu można powtórzyć to w domu.
Potrzebne będą:
- aparat (najlepiej z jak najjaśniejszym obiektywem)
- czarna kartka
- nożyczki
- taśma klejąca
- trochę wyobraźni :)
A teraz krok po kroku:
Z kartki należy wyciąć koła o średnicy takiej samej, jak nasz obiektyw. Następnie w środku koła wyciąć kształt o wielkości około 2-3 cm, który będziemy chcieli przenieść na lampki. Aby był bardziej precyzyjny, można użyć dziurkacza do wycinania wzorków, jeśli jednak go nie macie, w zupełności wystarczą zwykłe, ostre nożyczki. Zdolności plastyczne także nie są wymagane :) Nawet jeżeli kształty będą nierówne, nie będzie tego widać na zdjęciu. Następnie koło należy nakleić na przód obiektywu.
Teraz trudniejsza część, czyli zrobienie zdjęcia. Trzeba pamiętać o trzech najważniejszych zasadach.
- Przysłonę należy maksymalnie otworzyć (ustawić jak najniższą możliwą liczbę). Co to jest przysłona, możecie przeczytać w moim ostatnim wpisie
- Obiekt fotografowany powinien znajdować się jak najdalej od tła i światełek
- Zdjęcie należy zrobić, trzymając aparat jak najbliżej naszego obiektu
Te sposoby sprawią, że rozmycie tła będzie silniejsze. Jeżeli macie jasne obiektywy (np. 1.8 lub 1.4), udane zdjęcie można zrobić bez większego kombinowania. W przypadku ciemniejszych (np. 3.5) należy zastosować się do dwóch ostatnich punktów: jeszcze bardziej odsunąć się od tła, lub podejść bliżej z aparatem. Gdy posiadacie obiektyw zmiennoogniskowy, najlepiej ustawić jak najdłuższą ogniskową
Tak więc nożyczki w dłoń i do dzieła :) Ja osobiście jestem ogromną fanką światełek na zdjęciach, a dzięki takim sposobom, mogę wykorzystać je nie tylko do zimowych, świątecznych fotografii
Comentarios